Czy dzisiejsza młodzież jest zepsuta i zła? (nagranie wykładu)

Kolejny sezon wykładowy rozpoczęliśmy, jak na wrzesień przystało, od tematu poświęconego nastolatkom. Przyznam, że bardzo boli mnie kiedy słyszę, że dzisiejsza młodzież jest zepsuta i zła. Sama mam dwie wspaniałe córki, od których wiele mogę się uczyć. Również ich znajomi i przyjaciele są cudownymi, niezwykle ambitnymi młodymi ludźmi. Uważam, że jeśli z naszymi dziećmi czy młodzieżą jest coś nie tak, to powinniśmy przede wszystkim uważniej przyjrzeć się … sobie.

Byśmy my dorośli mogli sobie to po raz kolejny (a może w niektórych przypadkach pierwszy) uświadomić, do podzielenia się wiedzą i doświadczeniem zaprosiłam moją koleżankę, którą w tym zakresie uważam za wzór absolutny.

Zapraszam do wysłuchania krótkiego, ale treściwego wykładu o tym jak my dorośli możemy pomóc młodzieży w trudnym dla niej czasie dorastania. Odsyłam także do wpisu sprzed ponad dwóch lat http://www.zdrowiedlaciebie.pl/warto-bylo/ a w szczególności lektury zamieszczonych pod nim komentarzy.

Najpiękniej pozdrawiam, Dorota A. Madejska

7 myśli na “Czy dzisiejsza młodzież jest zepsuta i zła? (nagranie wykładu)”

  1. Mimo, że byłem prawdopodobnie najmłodszym uczestnikiem tego szkolenia, ciesze się, że miałem możliwość uczestniczyć w tym spotkaniu. Temat mogłoby się wydawać interesujący dla rodziców, ale mimo, że jeszcze nim nie jestem, mogłem wynieść wiele cennych wskazówek, które zamierzam wykorzystać w najbliższej przyszłości.

    To bardzo ważne, żeby wychowywanie dzieci miało charakter partnerstwa. Dlaczego ludzie w tak młodym wieku dopuszczają się samobójstwa? Mam znajomych, którzy nie byli w stanie żyć i funkcjonować, a może po prostu nie mieli oparcia, brakowało im miłości, akceptacji i zrozumienia. Tak nie wiele trzeba, żeby człowiek mógł czuć oparcie własnych rodziców. Dziękuje raz jeszcze za tą cenną lekcję! Mam nadzieję, że szkoleń z Pani udziałem będzie jeszcze o wiele więcej.

    Pozdrawiam,
    Tobiasz Duda

  2. Witam Dorotko,
    Bardzo dziekuję za informację,że wykład jest już dostępny. Każdy wykład staram się zapisać,ale nie zawsze wszystko się udaje i to, że jest możliwość ich przesłuchania jest bardzo cenne. Jak już wcześniej pisałam,dziękuję bardzo za Twoją bezinteresowną chęć dzielenia się różnymi interesującymi problemami z klubowiczami z całej Polski. A to,że o sposobach ich rozwiązywania możemy dowiedzieć się często od profesjonalistów, że umiesz ich znaleźć, a oni chcą poświęcić swój czas jest tym bardziej cenne.Ogromne podziękowania dla wykładowców za ich dużą wiedzę praktyczną i chęć podzielenia się nią z innymi.
    Z niecierpliwością oczekuję na następne spotkania.
    Pozdrawiam, Zosia.

    1. Iza Jurewicz-Zimny

      Pani Zosiu,
      Cieszę się z Pani obecności. Przychylam się do ciepłych słów pod adresem pomysłodawczyni tych spotkań, Doroty Augustyniak-Madejskiej. Dla mnie są one wielką radością ale i wyzwaniem, zwłaszcza gdy mam przed nosem mikrofon. Jednak, gdy po wykładzie, otrzymuję informację, że chociaż jedno zdanie było dla kogoś ważne, to wiem, że było warto. Pozdrawiam ciepło. Iza

  3. Witam,

    Pani Izo, dzięki uprzejmości Doroty i Darka, mogłam wysłuchać Pani wykładu. Bardzo dziękuję za prosty, rzeczowy przekaz. Zgadzam się z Panią, że nie możemy przeżyć życia za nasze dzieci, pozwólmy popełniać im błędy. Pamiętajmy jednak, że to nasza, dorosłych, postawa bardzo często wpływa na to, czy nasze dzieci czują się bezpieczne i mają poczucie własnej wartości, czy nie. Serdecznie pozdrawiam. Jolanta Kaczan

    1. Iza Jurewicz-Zimny

      Pani Jolanto,
      Bardzo się cieszę, że są takie osoby jak Pani, które patrzą mądrze i z „otwartą głową” na otaczającą nas rzeczywistość. To, co Pani napisała jest bardzo cenne, ale i trudne. Oznacza,że rodzic musi dać dziecku przestrzeń do rozwoju i w niektórych kwestiach zejść na drugi plan. To natomiast wymaga dojrzałości i wielkiej życiowej mądrości. Bardzo dziękuję i pozdrawiam. Iza

  4. Tak to prawda:
    „Jeśli z naszymi dziećmi czy młodzieżą jest coś nie tak, to powinniśmy przede wszystkim uważniej przyjrzeć się … sobie”.
    Mam trzech wspaniałych synów i na przestrzeni ponad 40 lat bycia z nimi, obok nich, wiele można byłoby powiedzieć.
    Był czas kształtowania ich charakterów, wielu doświadczeń dobrych i mniej dobrych, wesołych i smutnych…, ale zawsze byliśmy blisko nich, otaczaliśmy ich miłością, zrozumieniem, wskazywaliśmy co dobre, a czego nie powinni robić.
    To oni podejmowali decyzje, zawsze mieli wybór. Najpiękniejsze jest to, że dzielą się z nami tym co sami przeżywali lub przeżywają. Oni sami muszą ponieść konsekwencje własnych działań. Wykład Izy jeszcze bardziej utwierdził mnie, że spełniliśmy dobrze swoje zadanie jako matka i ojciec. Dlaczego? Byliśmy jednością, nigdy nasi chłopcy nie widzieli, że mamy odmiennie zdanie, taka postawa jest bardzo ważna szczególnie w tych trudnych sytuacjach. Zachęcam wszystkich rodziców, aby zapoznali się z bardzo ważnymi wskazówkami zawartymi w wykładzie Izy, zrobiła to wspaniale. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy mogli usłyszeć jej wykładów, o co już proszę.
    Droga Izo! Zrobiłaś to wspaniale, gratuluję. Wiesia.

    1. Iza Jurewicz-Zimny

      Kochana Wiesiu,
      Baaaaaaaaardzo dziękuję za ciepłe słowa i ważny komentarz, zwłaszcza w kwestii wspólnego stanowiska rodziców wobec dzieci. Jest to niezmiernie ważne, co potwierdzają Twoje słowa i doświadczenia z własnymi dziećmi. Tak pięknie napisałaś o Swojej Rodzinie, że chciałabym aby dzieci, z którymi pracuję miały takich rodziców jak Twoi synowie. Dziękuję i pozdrawiam bardzo serdecznie. Iza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *